piątek, 3 maja 2013

Rozdział 14

Na scenie stal Leon ze swoja kapela. Zaniemówiłam z wrażenie.
- Andżela wszystko w porządku??- powiedziała Monika gdy zobaczyła moja minę.
- Tak tylko mam małe pytanko, kto zamawiał kapele??- powiedziałam z niedowierzaniem.
- Asia.- powiedziała Monia.
- Dobra zrobimy ten twój pomysł. A wiesz która piosenkę??- powiedzialam z chytrym uśmiechem.
- Może tą co śpiewałyśmy wtedy u mnie w domu. Mam i polska i angielska wersje.- powiedziała wyjmując zeszyt z torby.
- Ok. Wybieram angielska.- powiedzialam i jeszcze raz spojrzałam się na Leona. Powiem szczerze nadal go kochałam i był dla mnie ważny ale teraz pojawił się Marco, chodź co prawda para nie byliśmy.
- To ja pójdę pogadać z kapela.- powiedziała Monika.
- Poczekaj ja to zrobię.- powiedzialam łapiąc ja za bark.
- Ok.- powiedziała i poszła do stołu.
- Monia jeszcze jedno. Zaśpiewamy inna piosenkę.- powiedzialam i spojrzałam się na Leona.
- Jaka ??- powiedziała bo nie wiedziała o jaka piosenkę mi chodzi.
- Zobaczysz.- powiedzialam i ruszyłam w kierunku kapeli.
- Andżelika.- usłyszałam podchodząc bliżej.
- Cześć Błażej.- powiedzialam i przytuliłam się do kumpla z którym chodziłam prze 6 lat do jednej klasy.
- Cześć.- powiedzialam do reszty kapeli. Kapela liczyła 6 osób.
Perkusistę Tomasa, grającego na klawiszach Marka, trzech gitarzystów
Błażeja, Wojtka, Marcina i oczywiście Leona jako wokalistę i gitarzystę.
- Siemka Śliczna.- powiedzial Marcin i dal mi buziaka w policzek.
Zauważyłam ze Leon się na mnie patrzy.
- Mam do was małą prośbę po znajomości.- powiedzialam i uśmiechnęłam się do nich szeroko.
- Dla ładnej kumpeli wszytko.- powiedzial Wojtek.
- Dziękuje. Chodzi o to abym ja z kumpela zaśpiewały piosenkę dla pary młodej.- powiedzialam z uśmiechem w kierunku Leona.
- Nie ma sprawy.- powiedzial mój były chłopak.
- Serio?- powiedzialam z niedowierzaniem.
- No tak.- powiedzial Leon i uśmiechnął się w moim kierunku.
- Dziękuje.- powiedzialam i pocałowałam każdego z nich w policzek.
- Andżelika czy po tej piosence mógłbym z tobą pogadać ??- powiedzial Leon z bardzo poważną miną.
- Jasne a dlaczego nie ??- powiedzialam i dałam mu buziaka oczywiście w policzek.
- No to chodź. Zapowiemy wasz występ.- powiedzial Błażej. Ja szybciutko pobiegłam po Monikę. Po drodze ustaliłyśmy jaka piosenkę zaśpiewamy. Ostatecznie wybrałyśmy bardzo fajna ale mało znana piosenkę.
- Proszę państwa. Specjalnie dla pary młodej wystąpią dwie wspaniale dziewczyny. Przed państwem Andżelika i Monika.- powiedzial Błażej do mikrofonu. Usłyszałyśmy brawa i weszłyśmy na scenę. Zauważyłam ze nikt nie siedział przy stole tylko wszyscy stali na parkiecie i się na nas patrzyli. Wyszukałam w tym wszystkim twarz Marco. Był uśmiechnięty co bardzo mnie cieszyło. Nie mogłam od niego oderwać oczu tak wspaniale wyglądał w garniturze. Miałam ochotę zbiec ze sceny i rzucić się w jego ramiona.
- Specjalnie dla pary młodej czyli Asi i Marcela. Dla wszystkich gości, stąd i z zagranicy. Mamy nadzieje ze ta piosenka się wam spodoba.- powiedzialam uśmiechnięta i podekscytowana. Dla mnie było to trudne.
Zaczęłyśmy śpiewać:
 Ja:
Driving down sunset on a saturday night
It's getting kinda crazy under the lights
But we dont care, were passing the time
Watching those LA boyz roll by

 Monika:
 In the drop tops, Harley, Escalades too
A hundred different flavors to vary your view
There's one for me and there's one for you
Watching them LA boys roll through

Razem:
Looking so hot down in hollywood
You know they got got the goods so
Lets give it up for those LA Boys
Riding the waves up in Malibu
They really get get to you
So let's give it up for those LA boyz
Give it up give it up
You don't have no choice
Give it up give it up
For the LA boyz
Monika:
West side east side everywhere between
Rockstars jam in the promenade for free
Flipping their skateboards on venice beach
LA boys come play with me
Turn it up turn it up
Come play with me

Razem:
Looking so hot down in hollywood
You know they got got the goods so
Lets give it up for those LA Boys
Riding the waves up in Malibu
They really get get to you
So let's give it up for those LA boyz

Put your number in my phone
Maybe I'll call you maybe not
What you doin' all alone
Come and show me what you got
Boy show me what you got
Got boy what you got boy
Show me what you got

Razem:
Looking so hot down in hollywood
You know they got got the goods so
Lets give it up for those LA Boys
Riding the waves up in Malibu
They really get get to you
So let's give it up for those LA boyz

Give it up for the LA Boyz
So lets give it up for the LA Boyz






Usłyszałyśmy ogromne brawa. Było to wspaniale uczucie. Marco z Leonem cały czas się na mnie patrzyli.
- Andżelika możemy teraz porozmawiać??- powiedzial Leon łapiąc mnie za rękę.
- Tak, tylko chodźmy na balkon.- powiedzialam gdy zobaczyłam otwarte okna i drzwi.
- Ok chodźmy.- powiedzial Leon i poszliśmy w kierunku balkonu.
Gdy tylko minęłam krawędź okna i balkonu zobaczyłam przepiękny księżyc i wspaniale oświetlone miasto.
- Boże jak tu pięknie.- powiedzialam i podeszłam bliżej bariery.
- Masz racje byłem w wielu miejscach ale nie aż tak pięknym jak tu teraz.- powiedzial nie odrywając ode mnie wzroku.
- A wiec o czym chciałeś rozmawiać??- powiedzialam nie mogąc oderwać wzroku od widoku.
- O nas i nie tylko. Andżelika dobrze wiesz że nadal cię kocham. To że zerwaliśmy było głupota. Dopiero jak zobaczyłem cie wtedy na koncercie 4 miesiące temu zrozumiałem co straciłem. Kocham cię i wiem że ty też mnie kochasz.- powiedzial Leon gładząc swoja dłonią mój policzek.
- Leon ja... ja... nie mogę z tobą być. Już nie kocham cie jak kiedyś. Podoba mi się kto inny i to właśnie na nim mi zależy. Ale ciebie tez kocham tylko jak najlepszego przyjaciela na świecie. Jeśli  będzie mi złe wiem ze będę mogla na ciebie liczyć.- powiedzialam i się do niego przytuliłam.
- Rozumiem. Ja tez cie kocham jak przyjaciela. Za późno powiedziałem swoje uczucia i dostałem w twarz od losu. Ale najważniejsze ze będziesz szczęśliwa. Głupi bylem ze z tobą zerwałem, wybacz mi mój błąd. Ale masz racje zawsze będziesz mogla na mnie liczyć, i mam nadzieje że ja na ciebie również.- powiedzial patrząc mi głęboko w oczy.
- Oczywiście ze będziesz mógł na mnie liczyć. A może wróćmy teraz do gości. I mam do ciebie mala prośbę , czy Monika będzie mogla zaśpiewać jeszcze jedna piosenkę??- powiedzialam z uśmiechem idąc w kierunku wejścia.
- Nie ma sprawy. A powiem ci ze ona ma wspaniały głos. Bardzo bym chcial aby byla z nami w kapeli. Na razie zostajemy tutaj. Skończyła się już nasza trasa koncertowa i z chłopakami zdecydowaliśmy że zostaniemy tutaj. Wiec jeśli twoja koleżanka będzie chciała z nami grać to będziemy mile zaszczyceni.- powiedział Leon.
- Pogadam z nią. To co za 5 minut poprosisz ja aby zaśpiewała z wami jeden kawałek???- powiedzialam po przyjacielsku.
- Stoi. Za 5 minut. Idź znajdź sobie kogoś do tańca.- powiedzial Leon z uśmiechem.
- Już znalazłam.- powiedzialam i poszłam w kierunku stołu.
Szukałam Marco przez jakieś 3 minuty. Znalazłam go stojącego pod ściana gadającego z kumplami. Podeszłam do nich.
- Hej chłopaki.- powiedzialam stajać koło Marco.
- Siemka Ślicznotko.- powiedzial jeden koleś.
- Andzelika to jest moj kumpel z reprezentacji Thomas Müller.- powiedzial Marco kładąc mi rękę na ramieniu.
- Z Bayernu Monachium tak???- powiedzialam bo słyszałam o nim bardzo dużo od mojego brata.
- Tak milo mi poznać tak śliczna dziewczynę. Marco nie mówiłeś ze znalazłeś sobie dziewczynę.- powiedzial Tomas.
- Nie jest moja dziewczyna.Przynajmniej na razie.- powiedzial Reus na co ja spojrzałam na niego zdziwiona.
- Dobra nie ważne. Marco mogłabym cie prosić na sekundę.- powiedzialam i pociągnęłam go w kierunku parkietu.
- No ok.- powiedzial i poszedł za mną.
- Proszę państwa. Chcieli byśmy na scenę zaprosić niewiarygodnie dobra i śliczna dziewczynę. Specjalnie za prośbę mojej przyjaciółki. Monika mogli byśmy cie prosić na scenę.- powiedzial Leon uśmiechając się w moim kierunku. Monika weszła na scenę i zdziwiona spojrzała na mnie.
- Dziękuje.- powiedziała niesłyszalnie ale to zrozumiałam. Mrugnęłam do niej i czekałam aż zacznie śpiewać.
- Specjalna piosenka do moich przyjaciółek. Asia życzę ci szczęścia przy boku Marcela i powiem szczerze ze pasujecie do siebie jak dwie krople wody. I chciałabym podziękować jeszcze jednej osobie. Andżelika jesteś najukochańszą przyjaciółka na świecie. Dziękuje ci za wszystko. - powiedziała Monika.
- Marco zatańczysz ze mną??- powiedzialam do blondyna stojącego za mną.
- Oczywiście.- powiedzial i złapał mnie za rękę. Monika zaśpiewała moja ulubiona piosenkę:

Ze spokojem zamknę oczy swe.
Wiem, że zawsze staniesz obok mnie.

Trudny start, bez przerwy staramy się.
Setki kłótni, dzięki tobie jestem wiesz
Twoja przyjaźń cenna, ważna jest.
Słone łzy bardzo ranią mnie (Ty to wiesz)
Oglądam się od lat pomagasz mi.
Jesteś najlepsza, mówię to po prostu dziś.
Dzień czy noc oparcie we mnie non stop.
Nie zważając na nic zawsze będę obok.

Wznieść się na szczyt prosto jest.
Gdy masz osobę, która wesprze Cię.
Nie udany ruch dosyć już.
On przy Tobie zawsze zostanie tu.
Dziękuję Ci za wszystkie chwile złe.
W których stale byłaś obok mnie.
Wspólny płacz i gniew nie raz.
Zbliżają do siebie i to jak...

Ze spokojem zamknę oczy swe.
Wiem, że zawsze staniesz obok mnie.
Dajesz mi tlen, na kolejny krok.
Dajesz mi siłę na kolejny dzień.

Ze spokojem zamknę oczy swe.
Wiem, że zawsze staniesz obok mnie.
Dzięki Tobie pokonam strach,
i na nowo mogę patrzeć w dal.

Historie wspólne piszemy razem co dnia.
Wiele z nich nosi sentymentu ślad.
Każdy człowiek w życiu swym osobę ma.
Na ramieniu płacz nie jeden raz.
Bez przyjaciół trudno obrać jedna z dróg.
Wtedy się okaże który to twój wróg.
Godni zaufania nie zawiodą nas
Z biegiem lat prawdę pokaże czas.

Wznieść się na szczyt prosto jest.
Gdy masz osobę, która wesprze Cię.
Nie udany ruch dosyć już.
On przy Tobie zawsze zostanie tu.
Dziękuję Ci za wszystkie chwile złe.
W których stale byłaś obok mnie.
Wspólny płacz i gniew nie raz.
Zbliżają do siebie i to jak...

Ze spokojem zamknę oczy swe.
Wiem, że zawsze staniesz obok mnie.
Dajesz mi tlen, na kolejny krok.
Dajesz mi siłę na kolejny dzień.

Ze spokojem zamknę oczy swe.
Wiem, że zawsze staniesz obok mnie.
Dzięki Tobie pokonam strach,
i na nowo mogę patrzeć w dal.

Ze spokojem zamknę oczy swe.
Wiem, że zawsze staniesz obok mnie.
Dajesz mi tlen, na kolejny krok.
Dajesz mi siłę na kolejny dzień.

Ze spokojem zamknę oczy swe.
Wiem, że zawsze staniesz obok mnie.
Dzięki Tobie pokonam strach,
i na nowo mogę patrzeć w dal... 

Gdy Monika skończyła śpiewać byłam przytulona do Reusa.
- To co może Monika zaśpiewa nam jeszcze jedna piosenkę??- powiedzial Leon.
Wszyscy piszczeli i chcieli jeszcze raz usłyszeć cudowny głos Moniki.
- No ok.- powiedziała i zaczęła przeszukiwać swój zeszyt z piosenkami.
- Ta piosenkę napisałam kilka dni temu. Jeszcze nigdy jej nie śpiewałam wiec nie wiem czy mi się uda. Ale dla was spróbuje.- powiedziała Monia i zaczęła śpiewać:

I call you up when I know he’s at home,
I jump out of my skin when he picks up the phone
What can I tell if he’s looking at me?
Should I give him a smile?
Should I get up and leave?
I know it’s strange, I don’t what I’m thinking
But is it wrong if I see him this weekend
I really hope I can get him alone
I just don’t, don’t want her to know

[Chorus]
Yeeeeaaah
My best friend’s brother is the one for me
Yeeeeaaah
A punk rock drummer and he’s 6 foot 3
I don’t want to, but I want to,
Cause I just can’t get you out of mind!
Yeeeeaaah
My best friend’s brother is the one for me
BFB, BFB
My best friend’s brother, my best friend’s brother

I kinda think that I might be his type
Because if you’re not around, And i'm acting to shy
Sometimes I feel like he might make a move
Is this all in my head?
I don’t know what to do
I know it’s strange, I don’t know what he’s thinking
But is it wrong if I see him this weekend
I really hope I can get him alone
I just don’t, don’t want her to know

[Chorus]
Yeeeeaaah
My best friend’s brother is the one for me
Yeeeeaaah
A punk rock drummer and he’s 6 foot 3
I don’t want to, but I want to,
Cause I just can’t get you out of mind!
Yeeeeaaah
My best friend’s brother is the one for me
BFB, BFB
My best friend’s brother, my best friend’s brother
BFB, BFB
My best friend’s brother, my best friend’s brother

Cause he’s such a dream
Yeah
And you know what I mean
If you weren't related

[Chorus]
Yeeeeaaah
My best friend’s brother is the one for me
Yeeeeaaah
A punk rock drummer and he’s 6 foot 3
I don’t want to, but I want to
Cause I just can’t get you out of mind and..
Yeeeeaaah
My best friend’s brother is the one for me
BFB, BFB
My best friend’s brother, my best friend’s brother
BFB, BFB
My best friend’s brother, my best friend’s brother 

Usłyszałam  oklaski i piski skierowane w stronę Moniki. Dzisiaj dawała z siebie wszystko i dało się to zauważyć.
- Dziękuje za taniec.- powiedzialam i pocałowałam Marco w policzek.
- Idziemy coś zjeść??- powiedzial Marco nadal trzymając mnie za rękę.
- Bardzo chętnie.- powiedzialam i ruszyłam w kierunku stołu. Wszyscy zrobili to samo ruszyli do stołu na 2 danie. Usiadłam a koło mnie Monika ,Marco siedział na przeciwko mnie. Wszyscy goście tak samo jak kapela zasiedli do stołu.
- Śpiewałaś wspaniale. Rozmawiałam z Leonem i chciał abyś dołączyła do kapeli jeśli tylko masz ochotę.- powiedzialam do Moniki.
- Na serio?? Jasne ze chce.- powiedziała i się do mnie przytuliła.
- To zaraz pójdziemy z nimi pogadać.- powiedzialam jedząc drugie danie.
- Dziękuje za wszystko.- powiedziała i jeszcze raz się do mnie przytuliła. 
- Nie ma za co. Dla przyjaciół wszystko. A wiesz co zauważyłam jak tańczyłam z Marco że Kevin Großkreutz  nie mógł oderwać od ciebie wzroku.- powiedzialam cały czas przytulona do Moniki.
- Mówisz??- powiedziała puszczając mnie.
- Mówię.- powiedzialam i spojrzałam na Marco który śmiał się pod nosem.
Gdy skończyliśmy jeść drugie danie wszyscy z powrotem zacieli tańczyć. Zaczęły się zabawy i inne atrakcje. Kuba cały czas rozmawiam z jakimiś sławnymi pilarzami. Zauważyłam nawet obecność Ronaldo i Messiego co mnie zdziwiono bo nie wiedziałam że piłkarze z Borussii maja takie znajomości. Stałam i patrzyłam się na Marco który rozmawiał z kolegami z reprezentacji i innych klubów gdy nagle...
C.D.N

5 komentarzy:

  1. wspaniały jak zawsze !
    pozdrawiam !

    zapraszam na ostatni http://w-moim-swiecie-bvb.blogspot.com/2013/05/rozdzia-27.html
    oraz
    na 3 http://lewy-go-away.blogspot.com/2013/05/rozdzia-3.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialny! Kocham tego bloga!
    Dawaj szybko następny rozdział!



    Zapraszam do mnie :) NOWY ROZDZIAŁ!
    http://przygodaniepowinna.blogspot.com/2013/05/rozdzia-2.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały! :D Piszesz genialnie! <3
    Czekam na kolejny! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne. Teraz dopiero trafiłam na to opowiadanie i bardzo żałuję. ;ccc
    Kocham. <333

    OdpowiedzUsuń
  5. Dopiero teraz zaczęłam te opowiadanie czytać, ale jest genialne ;* Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń